sobota, 12 stycznia 2013

Fabry do włosów WELLATON! NIE KUPUJCIE!!

Lubicie farbować włosy w domu?? ja tak. Niestety, nie jest do końca najlepsze rozwiazanie. Od 1.5 roku farbuję włosy na blond. Zawsze wybierałam w miarę jasne odcienie ponieważ mam bardzo jasna karnację. Ostatnio pokusiłam się na odcień średniego blondu i kupiłam sobie farbę firmy WELLA: WELLATON Pianka Trwale Koloryzująca numer 7/0. Naprawde piękny kolor...szkoda, że tylko na opakowaniu. Wg zaleceń, farbę należy trzymać ok. pół godziny, ja trzymałam 20 minut i po umyciu doznałam szoku!!! Kolor moich włosów stał się ciemno brązowy!! Napisałam więc zażalenie i złożyłam reklamacje do firmy. Na co, dostałam odpowiedź, że wyśla mi oni kopertę ze znaczkiem zwrotnym oraz formularz który będę musiała wypełnić. I tak też sie stało ale pytania które tam zadają mnie kompletnie rozwaliły!! Np. Jaką ma pani strukturę włosa? Jak często myje Pani włosy i jakim szamponem? Jakim sposobem nakładała Pani farbę? itd. PARANOJA!!!! Poprosoli również o buteleczkę z resztką farby oraz..UWAGA..próbkę włosów uciętych u nasady!!!!! Niestety dopiero teraz sprawdziłam recenzje tej farby i muszę przyznać, że jestem naprawde w ogromnym szoku, jak wiele jest negatywnych opini na jej temat. Także moja rada jest taka: NIE KUPUJCIE!!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hej, całkiem przypadkiem trafiłam tutaj, fajny blog, ale najbardziej zainteresował mnie ten post, bo ja też tak miałam! Straszanie się zawiodłam...farbowałam jakoś w okolicach 10 grudnia i powiem Ci, że do teraz mam taki brązowy kolor...myślałam, że z czasem ten kolor się wypłucze, ale tak nie jest...Jeśli chcesz uzyskać podobny kolor to polecam farby L`oreal Preference Islande, kolory wychodzą naprawdę prawie identyczne co na paletach(oczywiście jeśli się farbuje z głową). Pozdrawiam:)

StylowoKarmelowo pisze...

Ooo! wielkie dzięki :) u mnie też trzyma się brązowy kolor ale lekko się wypłukał. Napewno skorzystam z Twojej rady i za jakiś (jak mi włosy troszkę odpoczną)spróbuję farbę którą mi poleciłaś :)

ZielynskaUpcycling pisze...

Współczuję Ci, mnie tak kiedyś załatwiła fyzjerka, która swoją drogą też w salonie miała porozwieszane reklamówki Welli. Miałam mieć zrobiony jasny brąz a wyszedł prawie czarny z gdzie nie gdzie rudymi plamkami. Tragedia:/